Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Informacje

25 czerwca 1998 | Gazeta | KG AŁ

BRAZYLIA DZIEŃ PO

Informacje

Pobudka o 9. 00, koniec pracy o 12. 30

Za bramą

K RZYSZTOF GUZOWSKI

z lesigny

Brazylijczycy spokojnie przyjęli przegraną z Norwegią. Ich zdaniem, powinien być remis, bo amerykański sędzia wyraźnie pomylił się, dyktując rzut karny. Trener, Mario Zagallo, starał się przekuć porażkę w sukces, mówiąc, że ten mecz nie był ważny dla jego drużyny, a Brazylia grała dobrze.

Śniadanie na trawie

Pierwsi dziennikarze zjawiają się pod bramą o godz. 8. 00, gdy piłkarze wstają z łóżek. W środę Zagallo zarządził pobudkę wyjątkowo na 9. 00, bo ekipa głuchą nocą, najpierw samolotem, a później autobusem, wróciła z Marsylii, więc trzeba było dać odpocząć piłkarzom. Dziennikarzy to nie wzruszyło. Twarde chłopy przyzwyczaiły się do wczesnego wstawania i zajmują miejscówki zgodnie z planem, o ósmej. Kamery zostały na statywach, torby odłożone na bok, oni siadają na trawie i biorą się do śniadania. Wyciągają bagietki, noże, masło, kiełbasę, jeden w imieniu wszystkich idzie do kawiarni po drugiej stronie jezdni, po picie. Kawiarnię ustawiła brazylijska firma ",Brahma", w ramach dziennikarskiej promocji. "Brahma" produkuje głównie piwo, ale tutaj serwuje wyłącznie mineralną.

Siedzą, jedzą i rozmawiają....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1422

Spis treści
Zamów abonament