Braki w polskich przepisach
Kłopoty z rachunkowością
Braki w polskich przepisach
-- Musimy być dorośli i powiedzieć sobie otwarcie, że zastrzeżenia wpisywane dzisiaj do raportów firm leasingowych przez audytorów oznaczają, że w przyszłości firmy te nie będą miały możliwości pozyskania taniego kapitału -- tak rozpoczął swoją prezentację André Helin, prezes polskiego oddziału firmy audytorskiej Moore Stephens. Jego zdaniem, najpoważniejszym problemem w Polsce są nadal niestabilne podstawy leasingu, czyli kodeks cywilny, ustawa o rachunkowości i o VAT.
To właśnie sprawia, że audytor badający bilans firmy leasingowej musi złożyć zastrzeżenia, co do należności podatkowych, bo stanowisko budżetu państwa nie jest jasne i zmienia się w ciągu roku. Zdaniem André Helina, ponieważ wszystkie polskie przepisy muszą być dostosowane do rozwiązań panujących w Unii Europejskiej, nie ma sensu wymyślać lepszych rzeczy, zwłaszcza że nad swoimi regułami dotyczącymi leasingu kraje zachodnie pracowały kilkadziesiąt lat. Najpoważniejszą wadą polskich firm leasingowych jest przenoszenie definicji podatkowych do rachunkowości, czego zabrania nie tylko ustawodawstwo międzynarodowe, ale nawet polska ustawa o rachunkowości.
Nierzetelność przez przepisy
-- Trzeba przyjąć jako pewnik,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta