Szatan tkwi w podatkach
UKRAINA
Część prawosławnych uważa, że nadawany przez władze numer identyfikacyjny jest "znakiem antychrysta"
Szatan tkwi w podatkach
P IOTR KOśCIńSKI
z kijowa
W najświętszym miejscu prawosławnych Ukrainy, we wspaniałymzespole klasztorno-cerkiewnym Ławra Pieczerska, dzieją się rzeczy, jak na to miejsce, niezwykłe. W pobliżu wejścia do tzw. dalszych pieczar, przed siedzibą metropolity kijowskiego i całej Ukrainy Wołodymyra, kierującego Ukraińskim Kościołem Prawosławnym (podległym Patriarchatowi Moskiewskiemu; na Ukrainieistnieją jeszcze dwa odłamy prawosławia, w tym podległy Patriarchatowi Kijowskiemu) , odbywają się demonstracje.
Na transparentach widnieją napisy: "Obowiązkowe wprowadzenie numerów identyfikacyjnych -- przygotowanie znaku antychrysta", "Pomóżcie otrzymywać pensje i emerytury bez wyrzeczenia się swojej wiary". Chodzi o numer identyfikacyjny, coś w rodzaju naszego NIP-u, który część prawosławnych, także duchowieństwa, uważa za "znak szatana" czy "antychrysta", przepowiedziany przez "Apokalipsę" Świętego Jana. Odmawiając przyjęcia numeru i posługiwania się nim, obywatele Ukrainy nie mogą, między innymi, otrzymywać wynagrodzeń.
Czy zbliża się apokalipsa
-- Podobne zastrzeżenia mieli staroobrzędowcy, gdy w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta