Wojna ipokój
ROZMOWA
Shammai Golan, pisarz izraelski: Kto zna naszą historię, ten wie, że alija nigdy się nie kończy
Wojna ipokój
: -- Mówi pan po polsku, choć wyjechał pan stąd ponad pół wieku temu.
SHAMMAI GOLAN: -- W 1947 roku, miałem wtedy 14 lat iod tamtej pory nie rozmawiałem po polsku.
Nigdy? Nie miał pan okazji, czy celowo chciał pan zapomnieć język rodzinnego kraju.
Kiedy przyjechałem do Izraela, przez czas jakiś jeszcze rozmawiałem po polsku zkolegami, ale w łaściwie już w cześniej -- na Cyprze, gdzie spędziłem pół roku w obozie ucząc się hebrajskiego, zmieniłem nawet język swoich snów. Teraz wydobywam gdzieś zodległej pamięci pojedyncze polskie słowa.
Do Izraela przybył pan wraz z falą pierwszej powojennej aliji z Polski. Od trzech lat pracuje pan w Moskwie, skąd całkiem niedawno Żydzi masowo wyjeżdżali -- aiwyjeżdżają nadal -- do Izraela. Czy widzi pan podobieństwo tych migracji?
Najmniejszych. Wkońcu lat 40. do Izraela przyjeżdżali Żydzi, którzy ocaleli z zagłady. Byli to najczęściej ludzie samotni, nie mający nikogo, osieroceni jak ja. W końcu lat 80. , kiedy zaczęli do Izraela przybywać Żydzi z ZSRR, przyjeżdżały całe rodziny zdziećmi, babciami ikuzynami. Pomagano im wotrzymaniu mieszkań, podjęciu pracy. My nie wiedzieliśmy, co będzie jutro, bo nawet...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta