Lepszy student niż pijaczek
Lepszy student niż pijaczek
Jedno z bardziej opłacalnych zajęć dla młodych ludzi to bycie kelnerem w dobrej restauracji lub kawiarni. Na zdjęciu: w ogródku warszawskiej Caf? Manekin, od lewej Ewa Korulczuk, studentka trzeciego roku PWSWiP; Mariusz Maliszewski, maturzysta; student czwartego roku prawa Artur Kozak i maturzyści Karolina Majkowska i Sebastian Pakuła.
FOT. NORBERT GAJLEWICZ
W wakacje ludzie potrzebują pomalować płot, zrobić porządek na działce, biorą się za remonty mieszkań. Firmy szukają zastępstwa dla pracowników wyjeżdżających na urlopy, a rolnicy pomocy w pracach sezonowych. Wtedy dzwonią po studentów lub uczniów szkół średnich.
- Za mniej niż 50 zł dziennie nie opłaca się wychodzić z domu - mówi Krzysztof, student nauk politycznych na Uniwersytecie Warszawskim.
Krzysztof pracował jako sprzedawca gazet, na czym zarabiał ponad 100 zł dziennie, sprzedawał też na Stadionie Dziesięciolecia maskotki z masy plastycznej, które sam wyrabiał w czasie weekendu. Teraz wynajmuje się do sprzątania, noszenia mebli przy przeprowadzkach, rozładowywania towaru z ciężarówek, pakowania książek, jako barman lub wykidajło w dyskotece.
Jego zdaniem najbardziej opłaca się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta