Informacje
Informacje
Szczękościsk obustronny, lecz nie partnerski Redaktor Marek Jóźwik wziął udział w polemice w sprawie konflik- tu między UKFiT a PZPN ("Rz" nr 171 z 23 lipca 1998 r. ). Uważam, że fałszy- we jest założenie główne tego felieto- nu, że mamy do czynienia zsytuacją partnerską, awięc w przypadkach konfliktu podlegającą umownym pra- wom kompromisu. PZPN podlega for- malnie (co w innym języku znaczy: prawnie) UKFiT. Nie jest partnerem, który może panu Dębskiemu pokazać gest Kozakiewicza, kiedy mu się bę- dzie tylko podobało, lecz podwład- nym, zobowiązanym respektować przepisy ministerialne iwyższe, podle- gać każdej ztego ministerstwa (ateż kilku innych) pochodzącej kontroli, no iwreszcie zajmować się tym, co ma zapisane wstatucie.
W PZPN tymczasem uważa się, że skoro sami wypracowują środki finansowe, to nikomu nie muszą podlegać, a kontroli w szczególności. Że skoro zrzeszeni są w tak ponadnarodowych organizacjach jak U EFA czy FIFA, to obowiązują ich tylko porozumiewawcze gesty (na przykład "brudzio") z obu stron. Ze statutem zaś najlepiej w ychodzi się na zdjęciu. Oczywiście ustawa opodatkach to oczywisty nonsens, przepisy regulujące działalność sportową istnieją dla frajerów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta