O nit od katastrofy
O nit od katastrofy
Na temat tej najsłynniejszej spośród morskich katastrof wypisano już morze atramentu, przy czym temat daleki jest od wyczerpania. Zatonięcie "Titanica", poza wątkiem sensacyjnym, ma dużo ważniejszy aspekt - technologiczny. Poza tym, od czasu tej tragedii zaczęto rzeczywiście zwracać uwagę na bezpieczeństwo na morzu, pod względem prawnym i materialnym.
Inżynierowie stoczniowi na całym świecie zdali sobie sprawę, jak odmiennie zachowują się materiały w różnych warunkach, inaczej w wodach ciepłych, inaczej w zimnych, jak ważne mogą być ukryte wady stali, jej zła jakość, jak ważne dla żeglugi jest przestrzeganie reżimu technologicznego w hutach. "Titanic", spoczywający na dnie od 86 lat, wciąż dostarcza nowych impulsów do rozwoju technologii morskiej.
Wbrew wersji tradycyjnej
Katastrofa nastąpiła w nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 roku. Dwa miesiące później specjalnie powołana brytyjska komisja pod przewodnictwem lorda Merseya orzekła, a raczej wyraziła przypuszczenie, bo przecież nie miała w rzecz żadnego właściwie wglądu, że góra lodowa musiała rozpruć kadłub na długości 90 metrów, poniżej linii wodnej. Świat uznał tę wersję za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta