Jedwabny Szlak końca wieku
WYPRAWA "RZECZPOSPOLITEJ"
Rolę karawan sprzed wieków pełni dziś pociąg Taszkient -- Wołgograd
Jedwabny Szlak końca wieku
Przez ponad dwa tysiące lat strategiczny środkowy odcinek łączącego cywilizację wschodu i zachodu Jedwabnego Szlaku przebiegał przez teren dzisiejszego Uzbekistanu, a Samarkanda, Buchara czy Chiwa były najważniejszymi na nim oazami. Kiedyś ciągnęły tędy karawany koni i wielbłądów. Teraz, w dobie komputerów i samolotów, Jedwabny Szlak to dla nas już historia do czytania w książkach, oglądania na filmach. Tu jednak, w Azji Środkowej, ta historia ma swój ciąg dalszy.
Wystarczy wsiąść do pociągu relacji Taszkient -- Wołgograd. I patrzeć. Swą podróż Jedwabnym Szlakiem końca wieku zaczynamy w Urgencie, który niegdyś był stolicą imperium Chorezmu, a dziś jest sennym miasteczkiem na wschodnim krańcu Uzbekistanu. Zdobyciem Urgentu w styczniu 1221 roku Tatarzy zakończyli podbój Azji Środkowej.
Podróż z kozą
"Wsiadamy" do wagonu wtłoczeni przez rozwrzeszczany, rozgestykulowany, objuczony tobołami tłum. Nieważne, że ręka, że noga, że głowa, nieważne, gdzie podłoga, gdzie ściana, gdzie sufit. Byleby się wepchnąć, wcisnąć, wwiercić, upchnąć jakoś siebie i bagaże. W środku istne pandemonium. Na każde miejsce, wąską leżankę, przypada trzech,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta