Szesnaście lat
Szesnaście lat
MACIEJ RYBIńSKI
z bonn
Kilka dni temu starszy pan, którego pies bawi się z moim psem na spacerach nad Renem, wyraźnie skrępowany, zapytał mnie, czy zgodziłbym się przyjąć od niego skromny upominek. Po przejściu na emeryturę zacząłem malować -- powiedział -- i namalowałem specjalnie dla pana mały obrazek, ten odcinek Renu, gdzie się codziennie spotykamy. Na pamiątkę. Jeśli nie będzie się panu podobał, może go pan wyrzucić. ..
Wracam do Polski po 16 latach, opuszczam Placówkę, nie będę pisał Listów. W ciągu tych 16 lat pisałem wielokrotnie o wrogości Niemców wobec cudzoziemców, cytowałem statystyki, informowałem o podpaleniach. Sam nigdy się z taką wrogością nie spotkałem. Raczej z sympatią. Chwilami nawet krępującą. Na pewnym przyjęciu dyplomatycznym lekko wstawiona dama, dowiedziawszy się, że jestem Polakiem, oświadczyła, że ma świadomość krzywd wyrządzonych przez Niemców mojemu narodowi i jest gotowa natychmiast, osobiście dokonać aktu zadośćuczynienia. Wyraźnie przy tym nie interesowałem jej specjalnie jako mężczyzna, a tylko jako anonimowy reprezentant narodu pokrzywdzonego. Nie skorzystałem z oferty i może to był błąd,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta