Sztuka wykorzystywania kiczu
Złe i dobrewieści o polskim wizerunku w Niemczech
Sztuka wykorzystywania kiczu
KLAUS BACHMANN
Obraz Polski zagranicą nie jest dobry. W tej chwili przyjęcia Polski do EU nie akceptowałyby ani społeczeństwa Niemiec, ani Austrii, sądząc po wynikach sondaży opinii publicznej. Nasuwa się pytanie, co skłania na przykład moich rodaków do tego, co powoduje, że mają oni do czegoś pozytywny lub negatywny stosunek? Najprostsza odpowiedź to -- oni sami. Oni sami tworzą sobie wizerunki innych krajów, sami je obalają, sami się indoktrynują i sami potem to odkłamują -- przeważnie z opóźnieniem, ale jednak.
Oto przykład: Jest taki kraj, który przez lata w niemieckich mediach był opisywany prawie wyłącznie w takich kategoriach: wysoka przestępczość, jeszcze większa korupcja, nawet wśród rządzących, bardzo niestabilne, ciągle zmieniające się rządy, ogólny bałagan gospodarczy, wysoka inflacja, mafia. To nie była Polska. To były Włochy.
A le ten wizerunek nie przeszkadzał niezliczonym rzeszom Niemców jeździć do tego kraju na urlop, zakochać się w tamtejszych dziewczynach, słuchać -- a nawet samemu śpiewać włoskie piosenki, osiedlać się tam i uprawiać niesłychany kicz włoski, który nieraz wywoływał wśród przedmiotów owego dziwacznego zainteresowania odruchy szczerego zdumienia. Jak widać -- media swoje i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta