Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Turniej Czterech Skoczni

05 stycznia 1999 | Sport | AŁ

TURNIEJ CZTERECH SKOCZNI

Polacy już nie ufają swemu trenerowi

Rozkręceni na części

ANDRZEJ ŁOZOWSKI

z Innsbrucku

Niemiec Martin Schmitt nie wygrał trzeciego konkursu Turnieju Czterech Skoczni, a o tym, czy wygra całą imprezę, zadecyduje czwarty konkurs, który odbędzie się w środę w Bischofshofen, na skoczni nie lubianej przez wielu wybitnych zawodników. Czy Polacy ją polubią? Na razie czują się źle na wszystkich obiektach.

Po pierwszej serii kwalifikacyjnej konkursu w Innsbrucku Robert Mateja przyszedł z nartami na plecach do namiotu skoczków, przekroczył próg i nagle jak nie ciśnie tymi nartami o podłogę. To samo zrobił z butami, z kaskiem i drobnym sprzętem, który miał pod ręką. Obecni w namiocie odsunęli się trochę, ale nie reagowali, bo pewnie wiedzieli, co się stało. Mateja wyglądał na człowieka skrajnie zdesperowanego. Jakie miał ku temu powody? W serii treningowej, dwie godziny wcześniej, lądował na 108. metrze, a kiedy przyszło do serii kwalifikacyjnej przed niedzielnym konkursem głównym, zaliczył tylko 75 metrów. Nie było oczywiście mowy o awansie, ale nie chodziło Robertowi Matei tylko o awans. Jak wszyscy bez wyjątku skoczkowie polscy, on wie, że może daleko skakać, robił to...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1587

Spis treści
Zamów abonament