Głosy pomnożone
Stanisław Hadyna (1919 -- 1999)
Głosy pomnożone
-- Pierwsza myśl o zespole była dzieckiem wieczorów, kiedy wraz z pasterzami karpenckimi siadywałem na pniach wokół ogniska, a ojciec snuł rozmaite beskidzkie opowieści i legendy -- pisał Stanisław Hadyna w książce "W pogoni za wiosną". -- Potem śpiewano na dwa, czasem na trzy głosy rozmaite pieśniczki: "Zachodzi słoneczko", "Pod moim okienkiem", "Gronie, nasze gronie"... Bawiłem się myślami, co by to było, gdyby tak pomnożyć te głosy, gdyby tak ustawić dziesięć, dwadzieścia, pięćdziesiąt, sto dziewcząt i chłopców i w sto głosów zaśpiewać te same "Doliny" lub "Helo".
To marzenie z dzieciństwa spędzonego w Karpętnej na Zaolziu Stanisław Hadyna zrealizował dopiero w latach 50. Założony przez niego wraz z Elwirą Kamińską Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk", do którego przesłuchał 12 tysięcy młodych ludzi, wystąpił po raz pierwszy w 1953 r. i spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem. Odtąd było już tak zawsze, przynajmniej wówczas, gdy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta