Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W kręgu klątwy?

16 lipca 1994 | Plus Minus | RW

Twierdzi pan, że Wawel jest miejscem niezwykłym -- takim punktem, w którym bardzo wyraźnie słychać, jak bije serce narodu. Czy uważa pan tak dlatego, iż wawelskie wzgórze, jak rzadko które miejsce w Polsce, przesycone jest historią kraju, czy też należy pan do zwolenników teorii o istnieniu tzw. wawelskiego czakramu?

W kręgu klątwy?

Obie te sprawy ściśle się ze sobą splatają, a to, czy ja wierzę w istnienie "magicznego kamienia" wawelskiego, jest tu rzeczą całkowicie wtórną. Nie ulega wątpliwości, że Wawel jest miejscem szczególnym. Zgromadzona na jego stokach tradycja ma wielką siłę kulturotwórczego oddziaływania i nawet gdyby czakram istniał, to sądzę, iż integrująca siła Wawelu, wynikająca z jego historii, jest w tej chwili wielokrotnie silniejsza niźli oddziaływanie owego hipotetycznego "tajemniczego ogniska".

Uważał pan jednak zawsze, iż "wawelskie promieniowanie" trzeba potęgować i mu pomagać. Przecież właśnie temu miała służyć stworzona przez pana legenda "klątwy Jagiellończyka". Wszak chodziło chyba o to, by wykreować wielki magnes, przyciągający ludzi na Wawel, by następnie królewska twierdza mogła przelewać w serca rodaków emanującą moc. A teraz co? Teraz tak łatwo zamierza pan rezygnować z czakramu?

Kiedy ja z niczego nie rezygnuję. Czakramem zajmę się dopiero...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 219

Spis treści
Zamów abonament