Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Płakano po nim w kraju

23 lutego 1999 | Kultura | BS

ROCZNICA

140 lat temu zmarł Zygmunt Krasiński

Płakano po nim w kraju

BARBARA

STETTNER

-S

TEFA

ń

SKA

"I oni myślą o odbudowaniu narodu. Na pogrzebie Adama zrobią burdę karczemną, przy skonaniu Zygmunta wieczór tańczący" -- pisał z goryczą o polskiej emigracji nad Sekwaną Cyprian Norwid, wstrząśnięty faktem, że trzy lata wcześniej, w dniu pogrzebu Mickiewicza, rodacy pobili się na schodach kościoła św. Magdaleny, potem zaś Polonia zupełnie obojętnie zareagowała na wiadomość o śmierci Zygmunta Krasińskiego. Poeta zmarł 23 lutego 1859 roku, ale nie ogłoszono po nim w Paryżu żałoby. Następnego dnia w Hotelu Lambert trwał w najlepsze bal karnawałowy, tańczono do piątejrano.

Dlaczego, poza Norwidem, który łkał, dowiedziawszy się o zgonie przyjaciela, na reszcie emigracji nie wywarło to większego wrażenia? Może dlatego, że dumny arystokrata Krasiński wcale nie dążył do zacieśnienia kontaktów zrodakami za granicą.

Nie był emigrantem

Choć twórczością i miejscem publikacji swych utworów był związany z Wielką Emigracją, to przecież faktycznie nigdy do niej nie należał. Nie musiał być emigrantem, o bca mu była tęsknota za krajem, nawet niechętnie wracał "na ojczyzny łono", gdzie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Brak okładki

Wydanie: 1629

Spis treści
Zamów abonament