Rośnie kolejka po pracę
Rośnie kolejka po pracę
Komentarz: Nieznany rynek pracy
/teksty/wydanie_990223/ekonomia_a_1-1.F.gif">
Liczba bezrobotnych wyniosła w styczniu 2046,8 tys. osób i była o 215,4 tys. większa niż w grudniu. Znów przekroczona została magiczna liczba 2 mln zarejestrowanych, którą ostatnio urzędy notowały w czerwcu ubiegłego roku.
- Wyniki stycznia świadczą, że szybki spadek bezrobocia, z jakim mieliśmy do czynienia w drugiej połowie ubiegłego roku, został zahamowany. Być może nawet lekko odwróciliśmy pozytywny trend ubiegłoroczny - mówi Witold Orłowski z Niezależnego Ośrodka Badań Ekonomicznych.
Firmy wolą zwalniać
Zdaniem tego analityka, styczniowy napływ bezrobotnych do urzędów pracy został spowodowany w głównej mierze spowolnieniem wzrostu gospodarczego. Sytuacja rynkowa zmusiła przedsiębiorstwa do przyspieszonej restrukturyzacji, a ta oznacza również obniżanie kosztów pracy. Można je zmniejszyć przez obniżanie wysokości płac albo zwalnianie pracowników. Większość przedsiębiorstw wybiera to drugie rozwiązanie. Związki zawodowe bardziej pilnują płac niż miejsc pracy - mówi analityk NOBE.
Jego zdaniem, to, co dzieje się obecnie w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta