Trzy miodowe miesiące
W RPA nastąpiła pokojowa rewolucja i chociaż ceną za taki charakter zmian było włączenie dawnych członków elity władzy do rządu, kontrola nad najbardziej strategicznymi ośrodkami musiała przejść w ręce nowych ludzi
Trzy miodowe miesiące
Wojciech Sadurski z Kapsztadu
Awans byłych rewolucjonistów do czołówki dowództwa wojskowego odbył się przy minimalnych napięciach i bez widocznych przejawów niezadowolenia ze strony białej elity oficerskiej, która wydaje się być zaskoczona stopniem stabilności, a nie zmian. Na razie jednak opinia publiczna jest bardziej zdziwiona tym, że w dowództwie zostaje tak wielu białych, a nie tym, że pojawiło się tam kilku czy kilkunastu czarnych.
Trzy miesiące po wyborach prezydent Nelson Mandela i rząd jedności narodowej przeżywają nadal okres miodowy będący przedłużonym skutkiem euforii, jaka zapanowała w kwietniu. Chociaż wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że nie może on trwać w nieskończoność -- ogrom problemów, przed którymi stoi kraj, a także skala rozbieżnych interesów partii uczestniczących w rządzie, nie pozwolą na to -- na razie prawie wszyscy chwalą prezydenta i rząd.
Z drugiej strony, przywódca afrykanerskiego Frontu Wolności, który dąży do utworzenia niezależnego państwa Burów, były wieloletni dowódca armii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)