Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W poszukiwaniu lidera

04 marca 1999 | Świat | SB

BIAŁORUŚ

Dzięki zaplanowanym przez opozycję na 16 maja wyborom szefa państwa przeciwnicy Łukaszenki chcą obnażyć jego dyktatorski sposób rządzenia

W poszukiwaniu lidera

SIEMION BUKCZYN

Z punktu widzenia obecnych władz białoruskich problem nie istnieje. Zgodnie z konstytucją przyjętą w referendum w 1996 roku wybory prezydenckie powinny się odbyć nie wcześniej niż w 2001 roku. Jednakże wyniki tego plebiscytu -- sfałszowanego inarzuconego narodowi -- nie zostały uznane przez opozycyjną Radę Najwyższą, która nadal działa zgodnie z konstytucją z 1994 roku. Stanowisko wyklętego parlamentu popierają Unia Europejska i Stany Zjednoczone.

Wychodząc z założenia, że pięcioletnia kadencja Aleksandra Łukaszenki dobiega końca, Rada Najwyższa wyznaczyła termin wyborów prezydenta republiki na 16 maja. Do chwili ogłoszenia tej decyzji stosunek Łukaszenki do opozycyjnego parlamentu był chłodno-ironiczny: "niech się cieszą, obradują, przyjmują uchwały i bawią się we władzę". Oczywiście drażniło go to, że właśnie z deputowanymi Rady Najwyższej, a nie z członkami jego "kieszonkowego" Zgromadzenia Narodowego wolą rozmawiać europejskie organizacje międzynarodowe, ale jakoś znosił, że pod jego bokiem działa "alternatywny" parlament.

Do niedawna Radzie Najwyższej udawało się więc zwoływać swoje posiedzenia w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1637

Spis treści
Zamów abonament