![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Rozkład
Rozkład
RYS. ANDRZEJ JACYSZYN
"Gdyby można było znać z góry koleje ludzkich przygód tak dokładnie, jak rozkład pociągów..." - pisał w jednej ze swych wczesnych powieści Kazimierz Brandys. Zdanie to dowodzi, że literatura może być użyteczna jako bezpośrednia informatorka: pociągi musiały chodzić w tych czasach ze znaczną punktualnością.
Jednak w warunkach różnych klęsk żywiołowych, z których składa się nasza historia (śnieżyce, powodzie, susze, nieudane reformy itp.), punktualność ta psuła się do tego stopnia, że niczego na kolei przewidzieć nie było można, ludność zaś oczekująca bezowocnie na dworcach, oddawała się czczym marzeniom o tym, jak bywało przed wojną. Niektórzy twierdzili, że według ruchu pociągów można było regulować zegarki, które - dodajmy sprawiedliwie - były w posiadaniu niewielkiej grupy osób. Dziś mamy ich zatrzęsienie i znaczna ich część w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
