Zwałowali i polali wodą
POLSKA -- SZWECJA
Kompletwidzów na Stadionie Śląskim * Dziurowicz opiekunem Johanssona * Sędziuje dentysta z kartkami* Dzikie wrzaski na ósmym piętrze hotelu Warszawa
Zwałowali i polali wodą
K RZYSZTOF GUZOWSKI
z chorzowa
Dziś w Chorzowie o godz. 20. 30 piłkarska reprezentacja Polski rozegra czwarty mecz eliminacyjny do mistrzostw Europy ze Szwecją. Zwycięstwo oznacza powrót na pierwsze miejsce w grupie, remis -- zrównanie się punktami z Anglią, o porażce nikt nie myśli. Trener Janusz Wójcik powiedział o Szwedach, że to jedna z najsilniejszych drużyn w Europie. Wszyscy zawodnicy grają w dobrych lub bardzo dobrych klubach.
We wtorek wieczorem obie reprezentacje trenowały na Stadionie Śląskim. W ójcik był przekonany, że Szwedzi będą chcieli zawrzeć znajomość ze stadionem w godzinie meczu, więc wyznaczył zajęcia na godz. 19. Okazało się jednak, że Szwedzi też chcą przyjechać o 19. Potrzebny był kompromis. Ostatecznie goście zgodzili się na 19. 45, Polacy wyszli na boisko o 18. 30. Sławomir Majak tylko dotknął butem trawy i stwierdził z niesmakiem: "Znowu polali wodą i zwałowali", a Wójcik musiał pogonić gospodarzy obiektu, by dostarczyli na boisko przenośną bramkę. Dużo było walki na treningu i strzałów na bramkę, w większości celnych. Gdy piłka wpadała do siatki,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta