Największym zagrożeniem jest bezruch
ROZMOWA
Minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej, Artur Balazs
Największym zagrożeniem jest bezruch
: Schedę po poprzedniku objął pan w chwili, gdy dopiero co ucichły protesty wsi wobec obecnej polityki rządu. Jak pan myśli, czy na długo?
ARTUR BALAZS: Będę robił wszystko, by rolnicy nie musieli trwonić czasu na przyjazdy do Warszawy, by mieli wreszcie szansę ulokowania swoich produktów na rynku, bo większość postulatów dotyczyła tego właśnie problemu.
Jaka jest, w dużym skrócie, idea polityki rolnej pana partii, czyli Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego?
Dziś ważne jest, by realizować to wszystko, co było dobre w programach moich poprzedników. Na przykład chciałbym konkretną treścią wypełnić "Średniookresową strategię rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich", która uzyskała poparcie zarówno koalicji, jak i opozycji. Poglądy mojego stronnictwa powinno się natomiast rozpatrywać w kategoriach bardziej ogólnych. Opowiada się ono za własnością prywatną i wolnym rynkiem, ale także za tym, by w okresie wchodzenia Polski do Unii Europejskiej była jakaś symetria w jej i naszej polityce rolnej. Ogólnie opowiadamy się za mocnymi, dynamicznymi gospodarstwami rolnymi, których wielkość nie byłaby limitowana, a także za rozbudową otoczenia rolnictwa i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta