Serbia bez światła
WOJNA W JUGOSŁAWII
Naloty na obiekty energetyczne * Nowa misja Czernomyrdina * Brytyjczycy forsują operacjęlądową
Serbia bez światła
NATO rozpoczęło w poniedziałek trzeci miesiąc nalotów w Jugosławii, bombardując obiekty i instalacje energetyczne. Według telewizji BBC około 70 proc. obszaru Serbii nie ma elektryczności. Brak prądu szczególnie odczuwają mieszkańcy Belgradu, Nowego Sadu i przemysłowego Kragujevaca.
Władze serbskie w Prisztinie utrzymują, że seria nalotów przeprowadzonych przez NATO na więzienie Istok w Kosowie spowodowała śmierć około 100 więźniów, a około 200 zostało rannych.
Serbska sieć energetyczna była atakowana już trzecią dobę z kolei. Jak się wydaje, tym razem NATO użyło rakiet, a nie bomb grafitowych. Nowa fala nalotów najwyraźniej była obliczona na spowodowanie trwalszych uszkodzeń. W nocy z niedzieli na poniedziałek po raz drugi zbombardowano elektrownię w Kostolacu, 60 km na wschód od Belgradu.
Przerwy w dostawach prądu sprawiły, że w stolicy szwankował system zaopatrzenia w wodę. Jak podała agencja Beta, wodę miało tylko 40 proc. mieszkańców Belgradu. Peter Daniel, jeden z rzeczników NATO, zapewniał, że zniszczenie zaopatrzenia w wodę nie było celem sojuszu, a wyłącznie skutkiem ubocznym uderzenia w system energetyczny.
Rozbieżności w NATO...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta