Pierwsza wojna trzeciego tysiąclecia
KONFLIKT W KOSOWIE
Pierwsza wojna trzeciego tysiąclecia
NATO chce osiągnąć zwycięstwo militarne, ograniczając do minimum ryzyko własnych żołnierzy oraz straty wśród ludności cywilnej przeciwnika.
Bomba grafitowa jest najgłośniejszą "wunderwaffe" użytą przez sojusz w wojnie o Kosowo. Ważące 250 kilogramów ładunki eksplodują dokładnie nad wyznaczonymi celami, nie powodując żadnych zniszczeń ani ofiar w ludziach. Za to w jednej chwili przeciwnik zostaje pozbawiony dopływu prądu.
Kiedy w Jugosławii po raz pierwszy użyto tych ładunków (na początku maja) - stanęło wszystko: elektrownie, fabryki, tramwaje; zamilkły telefony, radia i telewizory, a komputery przeszły na awaryjny system zasilania. Grafitowa maź już w kilka sekund po eksplozji bomby pokryła wszystkie przewody elektryczne, powodując gigantyczne spięcie.
- To było tylko ostrzeżenie - powiedział po pierwszym ataku rzecznik NATO Jamie Shea. - Sojusz trzyma palec na wyłączniku światła w Jugosławii i w każdej chwili może powtórzyć atak. Dwie trzecie kraju zostanie wtedy pozbawione prądu - dodał. Nowe bomby zepchnęły na dalszy plan dotychczasową cudowną broń Zachodu - "niewidzialne" myśliwce F-117. Zainteresowanie nimi wyraźnie zmalało, kiedy jeden z takich "cudownych" samolotów rozbił się w pierwszych dniach konfliktu, a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta