Kiedy rolnictwo doczeka się swego Balcerowicza
STRATEGIA ROZWOJU
Procesy przekształceń na wsi z natury rzeczy przebiegają znacznie wolniej
Kiedy rolnictwo doczeka się swego Balcerowicza
JADWIGA S EREMAK-BULGE
Pytanie to dla polskich rolników może brzmieć jak prowokacja, bo według ich głębokiego przekonania to Balcerowicz jest odpowiedzialny za upadek i mizerię polskiej wsi.
Pytanie to jest wszakże przede wszystkim wskazaniem, że bez konkretnych programów rozwoju rolnictwa opartych z jednej strony na długofalowej strategii rozwoju polskiej wsi, a z drugiej na możliwościach finansowania tych programów przez samych rolników i ich otoczenie gospodarcze, a także przez konsumentów i budżet państwa, niemożliwe jest kreowanie skutecznej polityki rolnej.
Zapaść, w jakiej znalazło się rolnictwo po raz drugi od urynkowienia gospodarki z jednej strony, a z drugiej obciążenie budżetu i konsumentów transferami na rzecz rolników i rolnictwa wskazują, że dotychczas realizowane próby obrony polskiego rolnictwa przed niezbędnymi reformami i utrzymania status quo zbankrutowały. Kreowana zaś polityka podtrzymywania dochodów rolniczych przede wszystkim (a właściwie prawie wyłącznie) poprzez dążenie do maksymalizacji cen skupu okazała się zgubna przede wszystkim dla samych rolników.
Co spowodowało spadek cen skupu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta