Miejsce dla obu narodów
ANALIZA
Miejsce dla obu narodów
Kosowo opuszczają żołnierze jugosłowiańscy i policjanci serbscy. Wkraczają wojska międzynarodowe. Pierwsi byli Rosjanie, ale -- jak się okazało -- nie dlatego, by umożliwić powrót uchodźcom albańskim i zapewnić bezpieczeństwo pozostającym w Kosowie Serbom. Im spieszyło się, by zająć prisztińskie lotnisko przed Brytyjczykami. NATO wykazuje wielką mądrość, że bagatelizuje zajęcie lotniska przez Rosjan. Nie można bowiem dopuścić do skłócenia sił międzynarodowych. Niepowodzenie misji pokojowej mogłoby się stać pretekstem do powrotu W ojsk Jugosławii i serbskich sił...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta