Kolorowe Burano, tajemnicze Torcello
Warto popłynąć dalej
Kolorowe Burano, tajemnicze Torcello
Co dom, to inny kolor. Turyści zastanawiają się, skąd mieszkańcy Burano biorą tyle różnych farb.
Kiedy jechałem do Włoch, znajomy - bywały w świecie - zapytał, ile dni zamierzam spędzić w Wenecji. Usłyszawszy, że pięć, prychnął z niechęcią. Jego zdaniem zupełnie wystarczyłyby dwa.
Ponieważ byłem już kiedyś dwa dni w Wenecji, wiedziałem, że nawet pięć będzie mało. I tak właśnie było. Mimo że zaułkami Wenecji mógłbym chodzić bez końca, postanowiłem jeden dzień przeznaczyć na zwiedzenie dwóch wysp pod Wenecją - Burano i Torcello. Pierwszą wybrałem ze względu na jej malowniczość, drugą - ze względu na historię. Poza tym do jednej i drugiej można dopłynąć tym samym statkiem.
Na stateczek, pełniący tutaj rolę autobusu, trzeba wsiąść na przystani przy placu św. Marka. Bilet kosztuje tyle samo, ile na vaporetto przewożące...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta