Co ja tutaj robię

źródło: Nieznane

Przez 16 lat emigracji zadawałem sobie to pytanie w różnych miejscach świata

Co ja tutaj robię

/teksty/plus_minus_990626/plus_minus_a_6-1.F.gif">

RYS. JANUSZ KAPUSTA

MACIEJ RYBIŃSKI

Przez 16 lat emigracji zadawałem sobie to pytanie w różnych miejscach świata. Co ja tu właściwie robię? Takie zdziwienie zatrzymywało mnie po drodze bardzo często, przeżywałem je wciąż na nowo w Bonn i Londynie, w Paryżu i Brukseli, w Berlinie i Strasburgu. Przedstawiciele innych, szczęśliwszych i mniej doświadczanych nacji, takich pytań sobie nie stawiali. Nie mieli potrzeby. Wędrując przez kraje i kontynenty, robią po prostu to, co chcą.

Moja rola emigranta rozpadała się na dziesiątki ról mniejszych, którym, jak w Teatrze Jednego Aktora, trzeba było sprostać. Ja w roli ucznia szkoły języka niemieckiego. W roli dziennikarza niemieckiej, katolickiej agencji prasowej KNA. Absolwenta kursów dla taksówkarzy w Bonn. Pracownika największej i najszacowniejszej na świecie korporacji informacyjnej - BBC. Wykładowcy akademii Interallied Confederation of Reserve Officers. Przedstawiciela Obywatelskiego Komitetu Wyborczego na Niemcy.

Niektóre z tych ról były tak zaskakujące, że w końcu zaczęło mi się wydawać, iż świat istnieje tylko po to i tylko tak długo będzie istnieć, dopóki nie...