Powodziowy optymizm i pesymizm

Jerzy Stępień sędzią Trybunału Konstytucyjnego

Powodziowy optymizm i pesymizm

Wybrane ze stenogramu

W piątek Sejm wybrał Jerzego Stępnia na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Posłowie wysłuchali informacji rządu o sytuacji powodziowej. Przedstawiciel żadnego z klubów jej nie zakwestionował, choć nie brakło uwag krytycznych.

Do końca wynik głosowania nad wyborem sędziego Trybunału Konstytucyjnego nie był pewny. Kandydatura wysuniętego przez AWS Jerzego Stępnia budziła zastrzeżenia koalicjantów z UW i mogła się stać przedmiotem konfliktu. Przeciw Stępniowi występowali też posłowie SLD, popierając kandydaturę Bohdana Zdziennickiego (SLD). Poseł Grzegorz Kurczuk (SLD) wskazywał na polityczny temperament Stępnia i dowodził, że o wyborze powinny decydować przede wszystkim kwalifikacje merytoryczne, a nie polityczne. Replikował Tomasz Kamiński (AWS), dowodząc, że udział Jerzego Stępnia w rządzie koalicji AWS - UW ma tak samo polityczny charakter, jak piastowanie stanowiska wiceministra w rządzie SLD - PSL przez Bohdana Zdziennickiego.

W głosowaniu imiennym za kandydaturą Stępnia opowiedziało się 199 posłów, podczas gdy większość bezwzględna potrzebna do wyboru wynosiła 182 głosy. Na Zdziennickiego głosowało 157 posłów. Jerzy Stępień obejmie mandat po prof. Wojciechu Sokolewiczu, który zrezygnował z dokończenia...