Rodzina prezydenta
ROSJA
Jelcyn jest coraz bardziej zależny od swej córki, żony, dworaków i przyjaciół
Rodzina prezydenta
ANDRZEJ ŚWIDLICKI
Jeden z polityków polskiego Londynu, którego rodzina ofiarnie udzielała się w życiu społecznym emigracji, mawiał o nepotyzmie, iż nie widzi w nim niczego złego, pod warunkiem jednak, że ta wstydliwa sprawa nie wychodzi poza jedną rodzinę.
Niemcy mówią w takich przypadkach: "kleine aber nette Gesellschaft" -- towarzystwo nieliczne, ale za to dobrane. W Rosji prezydent Borys Jelcyn szybciej wymienia rządy niż brytyjska Królowa Matka swoje słynne kapelusze. Mówimy Jelcyn, ale nie myślimy partia, lecz Rodzina. A zatem postęp istnieje.
Dwuprocentowe poparcie
Jelcyn jest politycznie wyizolowany i niepopularny. Podczas niedawnej konferencji inwestorów w Londynie, pod auspicjami banku Societe Generale, prezes koncernu naftowego Łukoil nazwał prezydenta źródłem politycznej destabilizacji. Badania rosyjskiej opinii publicznej, opublikowane w okresie ostatniego przesilenia rządowego, w którym ze stanowiskiem premiera pożegnał się Jewgienij Primakow, a jego miejsce zajął Siergiej Stiepaszyn, wykazały, że działania szefa państwa aprobuje 2 procent społeczeństwa.
Primakow i Stiepaszyn wywodzą się z tego samego narybku,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta