A jednak - nieszczególny
Projekt nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego
- Andrzej Zieliński: A jednak - nieszczególny
- Tomasz Ereciński: Na programową niechęć nie ma rady A jednak - nieszczególny
ANDRZEJ ZIELIŃSKI
Zmiany w procedurze cywilnej powinny zmierzać nie tylko do ułatwienia pracy sądów, ale przede wszystkim służyć społeczeństwu.
Profesor Tadeusz Ereciński ("Uważniejszy rzut oka", "Rz" z 24 czerwca) krytycznie odniósł się do moich uwag na temat projektu nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego ("Rz" z 19 czerwca).
Wybór metody polemicznej - rzeczowej bądź ad personam - jest dobrym prawem polemisty. Prof. Ereciński starał się połączyć obie te metody, dając przewagę tej ostatniej, ze szkodą dla powagi dyskusji. Zaangażowanie polemiczne zdaje się wynikać z osobistego zainteresowania prof. Erecińskiego, jako współautora nowelizacji k.p.c. oraz prezesa Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, żywotnie zainteresowanego zahamowaniem dopływu kasacji do SN. Sapienti sat!
W swoim artykule zastrzegłem, że łamy dziennika ograniczają możliwość szczegółowej analizy projektu, zatem zarzut "powierzchowności" mojej krytyki jest chybiony. Tempo, w jakim zamierza się ów ułomny projekt wprowadzić w życie, a nadto wstydliwe chowanie go pod korcem, uniemożliwiają
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta