Królewskie ucho
Królewskie ucho
Nowy król Jordanii Abdullah, przebrany za starca w tradycyjnym arabskim stroju, wybrał się do strefy wolnocłowej Zarka. Chciał - jak pisze jordańska prasa, na którą powoływały się Reuter i PAP - osobiście przekonać się, jak działa strefa, a także porozmawiać z biznesmenami. Przez kilka godzin słuchał głównie skarg na opieszałość administracji. Jednocześnie w strefie Zarka zjawiła się ekipa telewizyjna, która akurat tego dnia chciała sprawdzić, jak też się wiedzie tamtejszym przedsiębiorcom. Rządzący - zarówno koronowani, jak i wybierani - powinni wiedzieć, co naprawdę dzieje się w ich państwie. Chyba jednak wizyty w przebraniu nie są najlepszym sposobem uzyskania takiej wiedzy. H.B.