Sto tysięcy razy witamy w Eire
Zielona dolina dla biznesmenów
"Sto tysięcy razy witamy" w Eire
Brązowy pomnik Molly Malone przy Grafton Street
JAN SKARŻYŃSKI
KATARZYNA BRETES
"Kocham cię jak Irlandię" śpiewano w dawnych dobrych czasach i, jak łatwo się domyślić, nie wywoływało to szalonych emocji. Irlandia jest zimna, wietrzna, daleka. Do niedawna była jeszcze uboga i niebezpieczna, zajęta wewnętrznymi, wybuchowymi konfliktami.
Niewielu uwzględniało ją w wakacyjnych planach. Teraz to ziemia obiecana dla spragnionych romantyzmu i zielona silicon valley (krzemowa dolina) dla biznesmenów.
Irlandczycy umieli wykorzystać fundusze ze wspólnej kasy europejskiej. Dochody z turystyki rosną ogromnie. Jest czego pozazdrościć. Górzysty i zimny ubogi kraj rolniczy na obrzeżach Europy staje się jednym z najpopularniejszych regionów turystyki europejskiej. Poszukiwaczy wrażeń przyciągają tu niezwykła i przepiękna kultura, oszałamiające krajobrazy, romantyzm i niespokojny duch narodu, który może się poszczycić najcenniejszymi dziełami literatury światowej takich autorów jak Shaw, Beckett, Yeats, Joyce i Swift.
W Dublinie, w Trinity College, znajdują się oryginały najstarszych i najbardziej niezwykłych arcydzieł manuskryptu średniowiecznego: pochodząca z VI wieku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta