Przeprowadzka stulecia chyba się jednak odbędzie

Przeprowadzka stulecia chyba się jednak odbędzie

KAZIMIERZ GROBLEWSKI

Pojawił się pomysł - sprzyja mu prof. Andrzej Paczkowski, członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej z ramienia Unii Wolności - by akta Instytutu, z powodu braku w Polsce budynku, który by je pomieścił, na razie pozostały tam, gdzie są: w gmachach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Urzędu Ochrony Państwa oraz Ministerstwa Obrony Narodowej, lecz wydzielone w odrębne archiwum. Przesondowaliśmy w tej sprawie kilka osób. Wygląda na to, że wielka przeprowadzka dziesiątek kilometrów akt z różnych archiwów jednak się odbędzie. Ciągle tylko nie jest pewne, dokąd.

Instytut Pamięci Narodowej powstanie po wyborze prezesa. Wybierze go Sejm na wniosek 11-osobowego kolegium, powołanego w ostatnią sobotę. Realnym terminem pierwszego głosowania w Sejmie jest przełom września i października. Kandydata musi poprzeć trzy piąte posłów, inaczej procedura rozpocznie się od nowa.

Od początku prac nad ustawą o IPN stawiane są pytania o miejsce, w którym mogłoby się zmieścić to, największe w przyszłości w Polsce, archiwum. Wielu archiwistów i historyków uważa, że takiego budynku w Polsce nie ma. Przypomnijmy, że wskazane przez Instytut zbiory...