Biblioteka jak wszechświat
Biblioteka jak wszechświat
AMOS OZ
Biblioteka ojca zorganizowana była z żelazną logiką i podzielona na działy i poddziały według przedmiotu, dziedziny i języka oraz alfabetycznie, według nazwisk autorów. Królowały specjalne woluminy, które zawsze napawały mnie szacunkiem, bezcenne, ciężkie księgi we wspaniałych okładkach ze skóry - polni marszałkowie i generałowie biblioteki. Na ich szorstkiej skórkowej powierzchni wyczuwałem palcami rozkoszne tłoczenia złotych napisów, zupełnie jak błyszczące ordery i medale zapełniające rzędami pierś marszałka polnego w kronikach filmowych Foxa. Kiedy pojedynczy promień światła ojcowskiej lampy padał na bogate złocenia, sypały oślepiające skry, jakby chciały mi wysłać zaproszenie. Te książki były moimi książętami, diukami, hrabiami i baronami.
Ponad nimi, na półce tuż pod sufitem, harcowała lekka kawaleria: czasopisma w różnokolorowych okładkach, ułożone tematami, datami i krajami pochodzenia. W ostrym kontraście do ciężkiej zbroi dowódców, ci kawalerzyści odziani byli w lekkie szaty o frapujących kolorach.
Wokół grona marszałków polnych i generałów tłoczyli się rojnie oficerowie brygad i pułków, z gruba ciosane książki o sztywnych ramionach, w mocnych płóciennych oprawach, zakurzone, lekko wyblakłe, jakby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta