Labirynt serca
Wokół "Fausta"
Labirynt serca
GOETHE
ADAM POMORSKI
Wśród obfitej literatury hermetycznej, w której Goethe rozczytywał się przed przystąpieniem do pracy nad "Faustem", jeden utwór, wybitny artystycznie, wydaje się konstrukcyjnym pierwowzorem dramatu. To pisana nie bez kpiny słynna opowieść inicjacyjna "Chemiczne zaślubiny Christiana Rosenkreutza" (1616) Andreaego, inspiratora ruchu różokrzyżowców, wnuka wybitnego działacza protestanckiego z XVI w., a syna maniaka rujnującego się na eksperymenty alchemiczne (jak ojciec Fausta ze wstępnego monologu). Perypetie Fausta na drodze "diabelskich" wtajemniczeń w wielu szczegółach odpowiadają przypadkom owego legendarnego Rosenkreutza. W dziele Andreaego Goethe tak był rozlubowany, że dla swej weimarskiej powierniczki Charlotty von Stein własną ręką przepisał ustęp, ujmujący lirycznym humorem.
Może zresztą była w tym jeszcze pewna intencja. Pani von Stein, wysoko postawiona dama, starsza od poety o siedem lat, matka kilkorga dzieci, nie była pierwszą w jego życiu kobietą, z którą łączył się duchowym węzłem alchemicznych zaślubin - poza czasem i poza erotyką. Symbolem tych związków (przynajmniej z kobietami) był w jego twórczości właśnie Księżyc, mityczna sfera psyche, intuicji i daru...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
