Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Goethe sprasza gości

28 sierpnia 1999 | Kultura | JH
źródło: Nieznane

  • Wokół "Fausta" WEIMAR

    Dzięki uzyskaniu statusu Kulturalnej Stolicy Europy miasto obudziło się z głębokiego snu

    Goethe sprasza gości

    Niemieccy turyści fotografują się pod pomnikiem Goethego i Schillera

    JERZY HASZCZYŃSKI

    JERZY HASZCZYŃSKI

    Goethe jest w Weimarze wszędzie. W księgarniach dzieła Goethego i o Goethem. Jego wizerunki zdobią karty do gry, skarpetki i butelki z alkoholem, jego nazwisko pojawia się w nazwach gimnazjów, kawiarń i knajp. W kinie pod gołym niebem co wieczór film o miłości Goethego do Christiany Volpius, a na rynku Wietnamczycy sprzedają "roślinę Goethego". Z tego nurtu wyłamuje się jedynie pewna gospoda: "U nas żadnego Goethego, za to dobre jedzenie i ogródek dla piwoszy" - głosi jej reklama.

    Johann Wolfgang Goethe, który urodził się 28 sierpnia 1749 r. we Frankfurcie, spędził w Weimarze pół stulecia i od dawna był największą tutejszą atrakcją. W tym roku, gdy Weimar odgrywa rolę Kulturalnej Stolicy Europy, jest to szczególnie widoczne.

    Prawdziwa odnowa

    - Oczywiście, Goethego jest tu za dużo, bo za dużo jest różnorakich pamiątek wykorzystujących jego wizerunek czy nazwisko. No, ale mamy wolny rynek, skoro klient tego się domaga... Zresztą w tej pamiątkarskiej goethemanii nie ma nic zdrożnego ani

  • ...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1789

Spis treści
Zamów abonament