Na chwilę umilkły silniki
- Rozmowa z Davidem Coulthardem
Grand Prix Włoch wygrał Heinz-Harald Frentzen przed Ralfem Schumacherem i Miką Salo - Mika Hakkinen nie dojechał do mety
Na chwilę umilkły silniki
KRZYSZTOF GUZOWSKI
z Monzy
Niemiec Heinz-Harald Frentzen, jadący Jordanem Mugenem Hondą, wygrał na torze Monza wyścig o Grand Prix Włoch, trzynastą eliminację mistrzostw świata Formuły 1. Lider w ogólnej klasyfikacji, Mika Hakkinen (McLaren Mercedes), prowadził do 30. okrążenia, ale popełnił błąd i wypadł z trasy. Eddie Irvine (Ferrari) zajął szóste miejsce i ma tyle samo punktów co Hakkinen. Do końca zostały trzy wyścigi.
Ludzie, którzy od piątku przychodzili na tor, nie wierzyli własnym oczom. Ich ukochane Ferrari, duma narodu, wizytówka na cały świat, były słabe jak nigdy w tym sezonie. W piątek, podczas wolnych treningów, Eddie Irvine i Mika Salo walczyli, żeby znaleźć się wśród dziesięciu najszybszych kierowców. W sobotę, gdy na trybunach usiadło 200 tysięcy kibiców i czasy już się liczyły, bo decydowały o ustawieniu na starcie, Salo zajął szóste miejsce, a Irvine, kandydat do tytułu mistrza świata, dopiero ósme. "Co trzeba zrobić, żeby w wyścigu jechać lepiej?" - zadano Irvine'owi podchwytliwe pytanie. "Trzeba być szybszym" - odpowiedział...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta