![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Lista przebojów w szarej torbie
Na bazarach i co ruchliwszych ulicach kwitnie handel pirackimi kompaktami. Oficjalnie Pekin potępia ten proceder, jednak władze lokalne przymykają oko na nielegalną produkcję.
Lista przebojów w szarej torbie
PIOTR GILLERT
z Pekinu
Produkcja i sprzedaż pirackich płyt kompaktowych są w Chinach surowo zakazane. Ale policjant odwraca głowę, gdy na głównej ulicy miasta handlarze zaczepiają zagranicznych przechodniów i oferują im "sidi miuzik, sidi lom" po dolarze, góra dwa za sztukę.
W 1995 roku rządy USA i Chin podpisały umowę o ochronie praw autorskich, w której Pekin zobowiązał się do bezwzględnej walki z piractwem. W ciągu kilku dni od wejścia umowy w życie w całych Chinach odbyły się pokazowe najazdy policji na miejsca, gdzie produkowano lub sprzedawano nielegalne kompakty. Niszczono je potem walcami przed kamerami telewizyjnymi, tak jak niedawno materiały sekty Falun Gong. Pamiętam, jak zagraniczni studenci w Chinach, będący ważnymi klientami piratów (w samym Pekinie takich zagranicznych stypendystów jest około 10 tysięcy i większość ma odtwarzacz CD lub CD-ROM, ale brakuje im pieniędzy na oryginalne kompakty), rozpaczali wówczas, że skończyły się dobre czasy.
Wkrótce jednak okazało się, że kompakty nie zniknęły - ze sklepowych półek trafiły do wielkich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
