Komisja Prodiego zatwierdzona
Koniec kryzysu instytucji europejskich
Komisja Prodiego zatwierdzona
Między Rzymem a Brukselą
Parlament Europejski zatwierdził wczoraj nowy skład Komisji Europejskiej kierowanej przez Romano Prodiego. Padło 404 głosów za, 153 parlamentarzystów - przeciw.
Za ekipą Prodiego opowiedzieli się wszyscy posłowie socjalistyczni i liberalni. Bardziej podzieleni byli natomiast deputowani chadeccy, szczególnie Brytyjczycy i Niemcy. Zarzucają oni m.in. komisarzowi ds. nauki Philippe'owi Busquinowi, że był zamieszany w skandale korupcyjne, gdy szefował belgijskiej Partii Socjalistycznej. Uważają także, że w Komisji zbyt duże znaczenie mają politycy lewicowi, choć w Parlamencie dominuje prawica. W trakcie przesłuchań Prodi zgodził się na przyjęcie do lutego kodeksu postępowania Komisji, zgodnie z którym, jeśli zarzuty wobec komisarzy się potwierdzą, doprowadzi on do ich dymisji.
Przeciwko Prodiemu głosowali także deputowani komunistyczni i skrajnej prawicy. Jedni zarzucili nowemu przewodniczącemu KE zbytnie uleganie "ideologii liberalnej". Drudzy uznali go natomiast za zwolennika daleko posuniętej federalizacji UE. Deputowani, ulegając naciskom Prodiego, zdecydowali się powierzyć mu mandat do stycznia 2005 r.
Pozytywny wynik głosowania kończy, trwający od końca marca zeszłego roku, kryzys instytucji europejskiej, wywołany...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta