Pojedynek przy kasie
Trudna lekcja kapitalizmu: producenci zarabiają, ale zwlekają z rozliczeniami
Pojedynek przy kasie
BARBARA HOLLENDER
Film "Ogniem i mieczem" obejrzało ponad 7 milionów widzów. Zostawili oni w kinowych kasach blisko 105 mln złotych. To astronomiczna suma. Zarobiły kina, dystrybutor, a także producent filmu - "Zodiak Jerzy Hoffman Film Production" sp. z o.o. Zważywszy, że na konto tej spółki wpłynęło prawie 40 mln zł, koszt produkcji "Ogniem i mieczem" zwrócił się i film przynosi już zyski. W całym rozliczeniu jest tylko jeden przegrany: Agencja Produkcji Filmowej, która w film włożyła pieniądze budżetowe, a więc pochodzące z kieszeni podatników. Jak dotąd państwo nie tylko na "Ogniem i mieczem" nie zarobiło, ale nawet nie odzyskało swojego wkładu.
Rick McCallum, jeden z najlepszych amerykańskich producentów filmowych, współtwórca "Gwiezdnych wojen", powiedział mi niedawno: - W historii kapitalizmu nie ma dziedziny, która by tak szybko jak film mogła zwrócić zainwestowane pieniądze. Problem polega tylko na tym, że w każdym roku wielki sukces odnoszą trzy, cztery filmy, a trzeba zrobić 400 i nikt naprawdę nie wie, który będzie na szczycie.
O tym, jak wielkim interesem może być kino,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta