Komiks nie musi ogłupiać
Komiks nie musi ogłupiać
Rozmowa z Grzegorzem Rosińskim, rysownikiem
Jak wygląda dziś na zachodzie Europy rynek komiksów?
Istnieją dwa odłamy rynku. Pierwszy to Francja, Belgia, Holandia, Szwajcaria francuskojęzyczna. Tutaj rozwija się sztuka komiksowa rodzima, europejska. Reszta Europy -- kraje skandynawskie, Wielka Brytania, Niemcy, Austria, Włochy, Hiszpania, Portugalia tworzą drugi rynek, zdominowany przez wydawnictwa amerykańskie, przede wszystkim przez Disneya. Rynek francusko-belgijski rozwija się dosyć szybko i obrasta w całą przemysłową otoczkę -- plakaty, zabawki, koszulki, piórniki z postaciami komiksowych bohaterów.
Jakie style modne są teraz w europejskim komiksie?
Bardzo popularne są komiksy śmieszne, takie jak Asterix, ale twórcy frankofońscy specjalizują się przede wszystkim w grafice realistycznej, dzięki której komiks stał się literaturą dla dorosłych.
A jak to się stało, że zaplecze dla francuskich wydawnictw specjalizujących się w komiksach powstało w Belgii?
To zapewne wynika z tradycji. Za twórcę komiksu serio uważany jest Herge, który był Belgiem. Francuzi go sobie czasem przywłaszczają, podobnie jak magazyn "Tintin". Nie ma to zresztą wielkiego znaczenia. Tak jak nie ma dziś specjalnego znaczenia fakt,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta