Bój o Polski Cukier
Co najmniej kilkanaście cukrowni powinno się zająć innym rodzajem przetwórstwa
Bój o Polski Cukier
EDMUND SZOT
Od kilku miesięcy trwa bój o powołanie spółki akcyjnej pod nazwą Polski Cukier. Zdaniem autorów koncepcji spółka ma być remedium na wszystkie niedomogi polskiego cukrownictwa. Ma zapobiec grabieżczej prywatyzacji branży. Ma upodmiotowić plantatorów i pracowników cukrowni, którzy przejmą większość akcji spółki. Polskim konsumentom cukru ma dać produkt czysto polski. Czy może być coś bardziej słodkiego?
Obecny rząd, do którego poseł Wojciech Szczęsny Zarzycki (PSL) podczas piątkowego posiedzenia Sejmu apelował: "Nasz polski rządzie, rządź słodko i mądrze", to znaczy zgódź się na wstrzymanie obecnej prywatyzacji cukrowni i wyraź zgodę na utworzenie monopolistycznej organizacji Polski Cukier SA, nie jest na razie skłonny przychylić się do tej poetycko wyrażonej prośby.
Kłóci się z ustawą
W piśmie do posła Zdzisława Pupy (AWS) minister skarbu państwa Emil Wąsacz napisał, że "powołanie spółki Polski Cukier SA kłóci się z prowadzonymi działaniami prywatyzacyjnymi i restrukturyzacyjnymi branży cukrowniczej, a także pozostaje w sprzeczności z intencją ustawodawcy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta