Pożegnanie z bronią, powitanie z rządem
Pokój wymaga nie tylko zaprzestania terroru i rozbrojenia. Potrzebna jest zmiana sposobu myślenia, a to nie tylko najtrudniejsze, ale i mało prawdopodobne.
Pożegnanie z bronią, powitanie z rządem
TERESA STYLIńSKA
Irlandia Północna wreszcie, w półtora roku po wyborach do lokalnego Zgromadzenia Autonomicznego, ma szansę na własny rząd, w którym wspólnie zasiądą protestanci i katolicy. Rząd taki będzie mógł powstać, ponieważ Irlandzka Armia Republikańska jest gotowa oddać posiadaną broń, a w związku z tym partia Sinn Fein, reprezentacja polityczna IRA, zostanie dopuszczona do udziału we władzy. To przykład kompromisu, który na stronach konfliktu gotowych zawrzeć porozumienie, ale tylko na własnych warunkach, właściwie wymuszono.
Rozmowy na temat rozbrojenia organizacji paramilitarnych, wśród których najważniejsza jest katolicka IRA, były bardzo długie (ostatnia runda trwała prawie 11 tygodni) i bardzo trudne. Stanowiska protestantów i katolików od początku bowiem były nie do pogodzenia, a nadzieja na porozumienie więcej niż nikła.
Obietnica za obietnicę
David Trimble, który jako przywódca Partii Ulsterskich Unionistów (UUP), największego ugrupowania protestantów i całej prowincji, został szefem przyszłego rządu, z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta