"Pominięci na listach odszkodowań"
"Pominięci na listach poszkodowanych"
Przeczytałem list "Pominięci na listach poszkodowanych" ("Rz" 68, 21.03.2000 r.) i odniosłem wrażenie, że jest pewna grupa ludzi, która - na siłę robiąc z siebie strasznie maltretowanych i wyzyskiwanych - chce wcisnąć się na listę osób poszkodowanych przez Niemców podczas wojny. Wiele milionów Polaków pracowało u Niemców i w różnych warunkach, ale to do niczego nie upoważnia. Sam byłem szesnastolatkiem pracującym w fabryce zbrojeniowej. Owszem, pracowało się po dwanaście godzin. Tydzień w dzień i tydzień w nocy. Warunki były ciężkie. Ale takie były czasy.
Nazwisko do wiadomości redakcji