Przejrzystość, Wodomierze do sodowej
- Skojarzenia Michała Radgowskiego
- Trudno i darmo Ryszarda Bańkowicza Skojarzenia Michała Radgowskiego
Przejrzystość
W jednym ze znanych mi domów ukradziono okno wraz z futryną. Ponieważ tkwiło na klatce schodowej, rozgorzały dyskusje, kto ma za to zapłacić. Dozorczyni, pardon, gospodyni domu rozpaczała, że kradzież nastąpiła w chwili, gdy szyba została umyta i cały jej wysiłek poszedł na marne.
Pytanie, "kto ma za to zapłacić?", jest stale na porządku dnia, nawet wtedy, gdy odpowiedź jest oczywista. Na przykład kolej ma zapłacić za prąd używany do napędu pociągów, ale nie ma z czego; niektórzy twierdzą więc, że elektryfikacja miała swe złe strony. Pasażerowie, zwłaszcza kibice sportowi, powinni płacić za szyby wybite w pociągach, ale zwykle nie można ich na tym przyłapać. W obu przypadkach uzyskujemy pewną jasność, ale, niestety, nie ma pieniędzy. To znaczy, w końcu pieniądze muszą się znaleźć, bo przecież idea, by bezrobotni pchali pociągi Inter City z Poznania do Berlina kłóci się z nowoczesnością.
Pragnę jednak napisać nie o złodziejstwie, ale o oknach i szybach. Otóż mają one swą wzniosłą symbolikę: okno na świat, okno zakratowane, szeroko otwarte, by wpuścić świeże powietrze itp. Wydawało mi się rzeczą naturalną, że dawne autobusy radzieckie, których na szczęście do nas
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta