Inwestorzy podliczają, ile nie zarobili
Częste kupowanie i sprzedawanie akcji jest kosztowne
Inwestorzy podliczają, ile nie zarobili
COLLAGE: MIROSŁAW LEKASA
Choć większość firm zarządzających aktywami twierdzi, że stosuje strategię "kupuj, trzymaj, realizuj zyski", to w rzeczywistości wielu zarządzających bardzo aktywnie gra na giełdzie. A przeprowadzanie transakcji giełdowych kosztuje. Czasami po podliczeniu wszystkich opłat okazuje się, że zjadły one sporą część zysków.
Pan K. w 1997 r. powierzył swoje oszczędności ING BSK AM, firmie specjalizującej się w zarządzaniu pieniędzmi klientów. Najpierw wybrał strategię agresywną, która dopuszcza inwestowanie w akcje małych firm. W 1997 r. dawała ona dobre wyniki, ale w 1998 r. - nie tylko w ING BSK - zawiodła, gdyż niemal z dnia na dzień akcje wielu firm straciły płynność, a kursy tych papierów zaczęły spadać.
W tej sytuacji w połowie 1998 r. pan K. zmienił strategię. Zdecydował się na portfel akcji o wysokim standardzie. I znów może mówić o pechu. W 1999 r. wyniki osiągnięte przez ING BSK przy realizacji tej strategii były gorsze od wskaźnika giełdowego WIG. Za to portfele zarządzane agresywnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta