Rosnące długi i zbawcza moc odwlekającej się ustawy
Krzysztof Celiński, prezes zarządu PKP
Rosnące długi i zbawcza moc odwlekającej się ustawy
FOT. (C) PAP/LESZEK WRÓBLEWSKI
Rz: Ma pan do spłacenia dług przedsiębiorstwa, który przekracza 6 mld zł, groźbę strajku generalnego, zajęte konta bankowe, zastawiony majątek i brak perspektyw na szybkie przekształcenie PKP w nowoczesną kolej. Jak da Pan sobie z tym radę?
KRZYSZTOF CELIńSKI: Po to, by uniknąć dalszej degradacji kolei, realizujemy własny program naprawczy przedsiębiorstwa. W maju tego roku zarząd, wykorzystując istniejącą od 1995 r. ustawę o przedsiębiorstwie PKP, postanowił utworzyć kilkanaście spółek prawa handlowego, np. Polskich Kolei Linowych (PKL) w Zakopanem czy Zakładu Szybkiej Kolei Miejskiej (SKL) w Trójmieście. Przygotowujemy też firmę do przekształcenia w spółki prawa handlowego, kolejowych przewozów towarowych, kolejowych przewozów pasażerskich, zarządzanie liniami kolejowymi jako PLK SA. Sprzedajemy zbędne nieruchomości. Pozbyliśmy się 10 proc. mieszkań kolejowych.
PKP dysponują wielkimi obszarami ziemi o nieuregulowanej formie własności. Jak wyobraża Pan sobie restrukturyzację bez ich uwłaszczenia?
Najwięcej, 40 proc., uwłaszczonych gruntów mamy tylko w "mieszkaniówce". W pierwszej kolejności uwłaszczamy tereny tam, gdzie są sprzedawane...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta