Czemu nie chce się pomóc ludziom
Czemu nie chce się pomóc ludziom
Skończyłem 70 lat. Jestem sam. Stan mojego zdrowia jest krytyczny. W lutym tego roku pisemnie wystąpiłem o zameldowanie w moim mieszkaniu na pobyt czasowy studentki Akademii Medycznej w Szczecinie, która robi dla mnie zakupy, sprząta, pierze i wyręcza w różnych czynnościach, za co jestem jej ogromnie wdzięczny. Nie rozumiem bezduszności Wydziału Spraw Obywatelskich - Referatu Ewidencji Ludności w Szczecinie, który odmawia zameldowania na pobyt czasowy za opiekę. Czemu nie chce się pomóc ludziom u schyłku życia? Czemu nie ma mocnych na bzdurne i nieprzydatne przepisy, na które powołują się urzędnicy? Czas najwyższy takie przepisy zmienić na korzyść ludzi. Sejm powinien wreszcie to wyprostować i wyczulić się na sprawy obywateli, a nie toczyć walki i spory, które przypominają liberum veto.
Wiesław Gutman, Szczecin