Zarządy zapominają o drobnych akcjonariuszach
Na świecie istnieją stowarzyszenia posiadaczy akcji
Zarządy zapominają o drobnych akcjonariuszach
Wiele firm często zapomina, jak ważni na nowoczesnym rynku kapitałowym są inwestorzy. Powinni oni być traktowani jako partnerzy dla zarządów polskich spółek. Rzeczywistość pokazuje jednak, że są w zasadzie ignorowani.
W Stanach Zjednoczonych inwestorzy mają ogromne możliwości wyboru sposobu i firmy, w którą mogą zainwestować swoje środki. W obrocie giełdowym znajduje się ponad 13 tys. firm i kilka tysięcy w obrocie pozagiełdowym.
W Polsce notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych jest ponad 220 spółek i blisko 25 firm na rynku CTO. Wydawać by się mogło, że rynek jest na tyle duży, że firmy powinny zabiegać o przychylność inwestorów. Tymczasem, tak naprawdę żadna z polskich spółek giełdowych nie ma jasno sprecyzowanego sposobu komunikowania się z inwestorami indywidualnymi. Zarządy spółek nastawiają się w zasadzie na kontakty z dużymi inwestorami portfelowymi (zagraniczne fundusze inwestycyjne lub polskie fundusze emerytalne).
Zjadacze kanapek
Wzrost znaczenia inwestorów w Stanach Zjednoczonych wytworzył silną konkurencję w walce o ich przychylność. - Rynek amerykański cały czas się zmienia. Jeszcze 5 lat temu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta