Gęby za lud gadający
Gęby za lud gadające
Jakie samopoczucie mają zwykli ludzie po dziesięciu latach życia w gminie?
Z punktu widzenia mieszkańców, którzy są podmiotem samorządu terytorialnego, ocena tej instytucji musi rozczarować. Zamiast oczekiwanego samorządu obywatelskiego mają samorząd partyjno-urzędniczy. Spodziewano się, że reformowanie administracji publicznej, która jest jednym z filarów państwa, nie będzie incydentem, ale procesem politycznym sterowanym dobrym ustawodawstwem, ciągle ulepszanym.
Ustawy marcowe z 1990 roku, które wykreowały gminę, uchwalone były w warunkach zmiany ustroju, w pośpiechu, mają wiele wad i luk.
Jedną z nich jest połączenie funkcji kontrolnych i wykonawczych. Ci sami ludzie są radnymi, członkami zarządów, wójtami, burmistrzami, starostami. Jaka zatem może być kontrola rady nad zarządem?
Ten stan prawny jest przyczyną jednej z najcięższych patologii samorządu. Tak samo jak brak zakazu głosowania we...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta