Tradycja, kontestacja, konfrontacja
Czy kultura ma być przedmiotem liberalnego obrotu, jak masło, ryby, komputery, czy też zasługuje na protekcjonizm
Tradycja, kontestacja, konfrontacja
KAZIMIERZ KRZYSZTOFEK
Janusz Majcherek ( "Rzeczpospolita", 167/2000 ) podjął ważki i interesujący temat przestrzeni kulturalnej Europy. Jeszcze do niedawna Europa była poszatkowana ekonomicznie, politycznie, kulturowo, a przez kilka dziesięcioleci także ideologicznie. Żelazną kurtynę łatwo rozmontować, trudniej z mentalną.
Cały dotychczasowy proces integracji to tworzenie przede wszystkim przestrzeni ekonomicznej, budowanie funkcjonalnych i organicznych związków, które wyprzedzały wznoszenie gmachu instytucjonalnego. Było to żmudne pokonywanie barier między rynkami i walutami, które obok władzy, terytorium i symboli (języki, kultura) były atrybutami państw narodowych. Daleko w tle pozostawała wspólnota polityczna, ale to może się w nieodległej perspektywie zmienić - ostatni akt integracji ekonomicznej - unia walutowa może się okazać pierwszym aktem unii politycznej.
Szatkowanie przestrzeni
Na wspólnotę kulturową raczej się nie zanosi i chyba tak powinno pozostać. Kultura zresztą od początku nie była traktowana jako narzędzie integracji, bo ona nie tyle integruje, ile raczej różnicuje. Wprawdzie u schyłku swego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta